niedziela, 29 września 2013

Koniec września, grzyby.

       Koniec września, 
ale początek chodzenia po lesie i szukania grzybów. Może coś się znajdzie, a może pochodzi się po lesie i pooddycha leśnym powietrzem...

























  Oczywiście w garnku wylądowały tylko dobre grzyby. 
  Ale każdy przyzna, że muchomory prezentują się imponująco. Nie sposób przejść obok nich nie podziwiając ich kolorów. Bez muchomora nie byłoby prawdziwego lasu. Nie byłby taki tajemniczy i bajeczny...

niedziela, 8 września 2013

Jedno popołudnie

 Gdy świat wariuje, szaleje, pogrąża się w głupocie i egoizmie (nawet, jeżeli jest to moja własna głupota i szaleństwo), ja odwracam się, odchodzę, rozglądam się wokół i szukam normalności. Na szczęście jest jej wiele. Przeważa, wynagradza.
 Razem lekceważymy zło.















































Zwróceni w przeciwną stronę, oglądamy piękno.

niedziela, 1 września 2013


Zachód słońca
  Wylane zostały hektolitry barwników, aby na zakończenie dnia złożyć wszystkiemu i wszystkim dziękczynny ukłon. 
  Dlatego, że przeżyliśmy ten dzień...































































  Dobranoc, śpijcie dobrze.