Gdy świat wariuje, szaleje, pogrąża się w głupocie i egoizmie (nawet, jeżeli jest to moja własna głupota i szaleństwo), ja odwracam się, odchodzę, rozglądam się wokół i szukam normalności. Na szczęście jest jej wiele. Przeważa, wynagradza.
Razem lekceważymy zło.
Zwróceni w przeciwną stronę, oglądamy piękno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz