Wietrzny dzień, wiosna
Dzisiaj tak wiało, że trzeba było wyczekiwać spokojnej chwili, żeby zrobić zdjęcie. Ale były też pokaźne chwile niekwestionowanego słońca. Wszystkie zdjęcia zrobiłam we Wrocławiu, na niewielkim skrawku zieleni, przy skręcie na Osobowice lub kawałek dalej. Byłam pod wrażeniem, które potem uchwyciłam w dwie zwrotki wiersza:
Wiatr 31.marca
Szalony wiatr,
Co deszcz i grad
Chmurom wytargał w górze,
Rozgarnia płaszcz
I siedem paszcz
Szczerzy się teraz na chmurze.
Może i strach:
Wiatr zerwie dach!
Lecz jak tu się nie ucieszyć?
Bo nagle błysk!
Blask słońca - w pysk!
Wie, szelma, wie, jak rozśmieszyć.
Wkrótce nastąpi ogólne wypakowanie zawartości.
Wiatr podwiewa sikorce pióra.
A to są pączki bzu! Hurra, będzie fioletowo!
Kot domowo-ogrodowy widziany poprzez zasłonę forsycji.
Odmieńcy, w górę serca! Z tego koloru też się startuje!
wtorek, 31 marca 2015
wtorek, 24 marca 2015
Łódź Piotrkowska
Dzisiejszy wypad do Łodzi (24.03. 2015 r.), specjalnie, żeby zrobić zdjęcia na ulicy Piotrkowskiej. Słoneczny dzień.
Ta Piotrkowska to prawie jak oddzielne miasto.
Widok spod daszka rikszy.
Tu też śpiewają na ulicy.
Aleja gwiazd filmu i muzyki.
Można się dosiąść.
Fasady niektórych kamienic dość drapieżne.
Cegiełki kostki brukowej ufundowane przez prywatne osoby pragnące zapewnić sobie nieśmiertelność.
Witryny kawiarniane i sklepowe. Pomysłowe.
Tu kupuje się buty.
Malowidła ścienne.
Dużo przestrzeni, powietrza, prawie nie ma samochodów, tylko riksze wożą ludzi za 5 zł. Jazda - super!
Obowiązkowa kawa na koniec.
Ta Piotrkowska to prawie jak oddzielne miasto.
Widok spod daszka rikszy.
Tu też śpiewają na ulicy.
Aleja gwiazd filmu i muzyki.
Można się dosiąść.
Fasady niektórych kamienic dość drapieżne.
Witryny kawiarniane i sklepowe. Pomysłowe.
Tu kupuje się buty.
Malowidła ścienne.
Dużo przestrzeni, powietrza, prawie nie ma samochodów, tylko riksze wożą ludzi za 5 zł. Jazda - super!
Obowiązkowa kawa na koniec.
niedziela, 1 marca 2015
Port promowy, Gdańsk
Gdańsk, Nowy Port, Baza Promowa,
26.02.2015 r., mglisty poranek
Trzy zwrotne, pomarańczowe holowniki wyprowadzają kolosa z Hong Kongu na szerokie wody. Obtańcowują go, mocno trzymając na uwięzi za pomocą napiętych lin.
Kilka obrazów historycznych:
Subskrybuj:
Posty (Atom)